Vicino a casa mia c'e' il mio club preferito in cui due
anni fa ho lavorato. Club si chiama “Cynamon” ( “La canella”) e in questo luogo
domina l’atmosfera meravigliosa. L’interno del club e’ caldo ed emana un
profumo delicato della canella o vino caloroso.
Per il capo di Cynamon molto
importanti sono di drink, shake’s, smoothie’s,
caffe’ allora tutto e’ perfetto. Al club viene la
gente simpatica viene, interessante e aperta.
In Cynamon importantissimo e’ bar accanto al
quale sono delle sedie.
Quando lavoravo, temevo fare il caffe'. Non lo so
perche’, ma mi piacevano bellissimi
drink. Adesso frequento spesso
Cynamon. Mi piace drink mojito e la birra Holba. Quando bevo il caffe’, so, che
non mi addormenteró presto. Il caffe’ espresso e
forte.
Ecco qualche foto di Cynamon:
mojito con lampone e drink dolce
dolce shot :)
La birra HOLBA
mi piace Baileys <3
Marta - barista :)
foto - Justyna K.
Każdy ma swoje miejsce gdzie lubi się zresetować. Ludzie wybierają bibliotekę, ławkę w parku, swoje łóżko, kino, teatr itd. Jednym z moich takich miejsc jest nieduży klub blisko mojego domu. Z pewnością Ci, którzy są z Tychów lub okolic znają Klubokawiarnię Cynamon w centrum miasta.
Jaki jest fenomen Cynamonu?
Jest to miejsce przyjazne, ciepłe i wesołe. Tak naprawdę nie wiem jak mam to opisać... Wchodzisz tam w jakimkolwiek humorze, w jakąkolwiek pogodę, siadasz przy barze i jest inaczej, znacznie lepiej.
Miejsca przy barze i bar są główną sceną w tym lokalu. Bogata wiedza właściciela na temat tych mniej lub bardziej mocniejszych trunków z pewnością ułatwia wybór drinka, kawy, shot'a, shake'a, smoothie. Często pojawiają się nowości w postaci nowych alkoholi, shake'ów, herbat. Wszystko według siebie można również zmiksować. Tam nie ma klientów, tam są goście, każdy jest ważny.
Dlaczego tak wszystko zachwalam?
Bo ręczę za to ponieważ znam to miejsce od strony gościa i pracownika. Miałam okazję szkolić tam swoje zdolności barmańskie przez ponad 7 miesięcy i wiem, że pracuje się na najlepszych produktach i we wszystko wkłada się wiele zaangażowania. Co prawda do dnia dzisiejszego nie potrafię zrobić porządnej kawy, ale na szczęście zawsze ktoś mógł za mnie to zrobić:) Co do kawy to jest potwierdzone, ze jest mocna, wyrazista. Jest latte, espresso, cappucino, tradycyjna czarna czy biała.
Co ja wybieram?
Jestem wierna drinkowi Mojito, który robiony jest na bazie soczystych limonek, izraelskiej mięty i rumu jaki akurat Ty preferujesz. Ja wybieram Bacardi Oaktheart. W dzień szary, gdy energii brakuje wybieram mocną kawę, a w luźny wieczór czeską Holbę. Poza tym gdy jest dzień na słodkie smaki chętnie delektuję się gorącą czekoladą czy shake'm ciasteczkowym!
Jeśli jesteś akurat w Tychach i masz chwilę nakazuję Ci tam wstąpić! ;)
https://www.facebook.com/cynamonklubokawiarnia?fref=ts
foto - Justyna K.
Każdy ma swoje miejsce gdzie lubi się zresetować. Ludzie wybierają bibliotekę, ławkę w parku, swoje łóżko, kino, teatr itd. Jednym z moich takich miejsc jest nieduży klub blisko mojego domu. Z pewnością Ci, którzy są z Tychów lub okolic znają Klubokawiarnię Cynamon w centrum miasta.
Jaki jest fenomen Cynamonu?
Jest to miejsce przyjazne, ciepłe i wesołe. Tak naprawdę nie wiem jak mam to opisać... Wchodzisz tam w jakimkolwiek humorze, w jakąkolwiek pogodę, siadasz przy barze i jest inaczej, znacznie lepiej.
Miejsca przy barze i bar są główną sceną w tym lokalu. Bogata wiedza właściciela na temat tych mniej lub bardziej mocniejszych trunków z pewnością ułatwia wybór drinka, kawy, shot'a, shake'a, smoothie. Często pojawiają się nowości w postaci nowych alkoholi, shake'ów, herbat. Wszystko według siebie można również zmiksować. Tam nie ma klientów, tam są goście, każdy jest ważny.
Dlaczego tak wszystko zachwalam?
Bo ręczę za to ponieważ znam to miejsce od strony gościa i pracownika. Miałam okazję szkolić tam swoje zdolności barmańskie przez ponad 7 miesięcy i wiem, że pracuje się na najlepszych produktach i we wszystko wkłada się wiele zaangażowania. Co prawda do dnia dzisiejszego nie potrafię zrobić porządnej kawy, ale na szczęście zawsze ktoś mógł za mnie to zrobić:) Co do kawy to jest potwierdzone, ze jest mocna, wyrazista. Jest latte, espresso, cappucino, tradycyjna czarna czy biała.
Co ja wybieram?
Jestem wierna drinkowi Mojito, który robiony jest na bazie soczystych limonek, izraelskiej mięty i rumu jaki akurat Ty preferujesz. Ja wybieram Bacardi Oaktheart. W dzień szary, gdy energii brakuje wybieram mocną kawę, a w luźny wieczór czeską Holbę. Poza tym gdy jest dzień na słodkie smaki chętnie delektuję się gorącą czekoladą czy shake'm ciasteczkowym!
Jeśli jesteś akurat w Tychach i masz chwilę nakazuję Ci tam wstąpić! ;)
https://www.facebook.com/cynamonklubokawiarnia?fref=ts
Ma è stupendo!
OdpowiedzUsuńGrazie per essere passata da me ti seguo con piacere anche qui :)!
My latest post: Colourful aperitif
Follow me on
THE SHOPPING GIRLS
INSTAGRAM
BLOGLOVIN'
Io anche grazie :)
UsuńJeśli znajdę się w tych okolicach, to na pewno wpadnę ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam! :)
Usuńohhh molto bello me piace tutto bellissimi
OdpowiedzUsuńUn Flow Bakano by Johaira
FACEBOOK
Grazie :)
UsuńDelizioso questo posto!!!!!
OdpowiedzUsuńKissssssssss
Grazie Paola :)
UsuńChe posto meraviglioso tesoro mio!!!!
OdpowiedzUsuńUn bacione e buon mercoledì!
The Indian Savage Diary
Grazie Margaret :* Un bacione anche di te! :)
UsuńAw, a już - na pierwszy rzut oka - przestraszyłam się, że trafiłam na blog Włoszki i czeka mnie nie zawsze owocna zabawa z wujkiem Translatorem :)
OdpowiedzUsuńShake ciasteczkowy? Słyszę po raz pierwszy, ale próbuję domyśleć się, jak musi smakować. Zaciekawił mnie, może kiedyś uda mi się wyczarować podobny w domu...
Pozdrawiam i zostaję na dłużej. Buziaki.
No niestety wujek translator nie zawsze dobrze odczytuje to, co akurat chcemy przekazać :) Bardzo dziękuję za komentarz! :)
UsuńThank you :) Kisses from Poland :)
OdpowiedzUsuńGREAT!! I REALLY LOVE IT
OdpowiedzUsuńFOLLOW ME ON FACEBOOK
CHIC STREET CHOC
Carino questo locale e che buoni i drink :)
OdpowiedzUsuńVALENTINACLOTHEDANEW
zdjęcia zachęcające :)
OdpowiedzUsuńHaha, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńAle, jak znam siebie, poprzemieniam te składniki na odtłuszczone :)
Buziaki.
takie miejsca są interesujące w miastach :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
Niesamowite drinki :) ale mi narobiłaś ochoty
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach cynamonu! :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie tak wracać do miejsc w których kiedyś spędzało się dużo czasu, porównać jak się coś zmieniło i czy w ogóle... :)
Jak będę w Tychach to na pewno zajrzę z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńSeguo molto volentieri il tuo blog
OdpowiedzUsuńtuttoquellochece.blogspot.it
www.facebook.com/TuttoQuelloCheceBlog