środa, 19 lutego 2014

concerto Drupi e Al Bano!!!

Il 14 febbraio cioe’ il giorno di San Valentino ho passato con il mio findanzato a Breslavia. 
Ho preso partecipazione al concorso, che e’ stato organizzato dalla Gazzetta Italia (Gazetta Italia e’ un mensile polacco-italiano, in cui gli articoli sono in due lingue).
Sul fanpage Gazzetta Italia https://www.facebook.com/gazzettaitalia?fref=ts ho risposto alle domande e ho vinto due biglietti al concerto Drupi e Al Bano!!!





Il concerto si e’ svolto alla Sala del Centenario ed e’ stato molto interessante!
Drupi, nonostante ha 67 anni e’ una persona molto moderna perche’ ha raccontato tanti scherzi e ha mostrato buono show di chitarra. Al Bano con le sue donne di coro ha cantata musica italiana di successo.
Noi polacchi amiamo canzoni di successo vecchie allora quando Drupi o Al Bano hanno cantato per esempio "Sereno e’", "Felicita’", "Sempre sempre" tutti hanno cantato con loro.
Sono molto felice’, che sono stata a questo concerto perche’ amo ogni cosa dell’ italiano.

Ecco qualche foto e film dal concerto.

Sala del Centenario









Dzięki Gazzetta Italia https://www.facebook.com/gazzettaitalia?fref=ts (dwujęzyczny miesięcznik, który można zakupić w Empiku) Walentynki spędziliśmy we Wrocławiu. Udało mi się wygrać dwa bilety więc naszym punktem docelowym była Hala Stulecia, gdzie tego dnia odbył się koncert włoskich piosenkarzy- Al Bano i Drupiego. Postanowiliśmy wyjechać trochę wcześniej, aby po raz kolejny przespacerować się po wrocławskim rynku, aby sprawdzić, czy nasza kłódka jeszcze wisi na barierkach Mostu Tumskiego i aby zjeść pyszną pizzę we włoskiej restauracji :)
Sam koncert bardzo mnie zaskoczył ponieważ nie spodziewałam się aż takiej energii płynącej od tych artystów. Nawet mój narzeczony świetnie się bawił. Namówiłam go na przesłuchanie kilku piosenek podczas drogi i bardzo mnie zaskoczył mówiąc po koncercie "Bardzo dobrze, że wygrałaś te bilety" :) 
My Polacy jesteśmy narodem, który lubi to, co już się w nas zakorzeniło i co bardzo dobrze znamy dlatego największy entuzjazm publiczności pojawił się przy piosenkach takich jak "Felicita', "Sereno e', "Sempre sempre".  Niektórzy by powiedzieli, że takie dwa dziadki występowały więc co może być w tym fajnego... Dla osoby takiej jak ja, która pokochała wszystko co jest włoskie w zasięgu polskiej ręki znaczył bardzo dużo, a dzięki piosenkom akurat tych artystów coraz lepiej znam już włoski :)
Jeszcze raz Gazzetta Italia dziękuję! ;)


9 komentarzy:

  1. My również dziękujemy i cieszymy się, że sprawiliśmy komuś taką radość :) zapraszamy wszystkich do comiesięcznej lektury Gazzetta Italia, jedynego dwujęzycznego magazynu włosko-polskiego! Saluti :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że walentynki bardzo udane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. 3mam kciuki za Twoją pasję jaką są Włochy! Piękna pasja i wspaniały blog:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ma che bello!!! Spero ti divertirai tanto.
    Un bacione
    The Indian Savage diary

    OdpowiedzUsuń
  5. Che bellooooo!!!!! Sono contenta per te!!! Io sto bene e tu? Un bacio Paulina
    Marina
    http://www.maridress.blogspot.it/
    https://www.facebook.com/maridressfashionblog
    http://www.bloglovin.com/maridress
    https://twitter.com/maridressblog

    OdpowiedzUsuń
  6. Uno splendido evento!!!
    Buon fine settimana cara!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Che bello!!!Mi fa piacere tu abbia passato una bella serata!!
    Un bacione

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna sprawa z tym koncertem :) fajnie, że masz taką pasję.

    OdpowiedzUsuń