Il 14 febbraio
cioe’ il giorno di San Valentino ho passato con il mio findanzato a Breslavia.
Ho
preso partecipazione al concorso, che e’ stato organizzato dalla Gazzetta
Italia (Gazetta Italia e’ un mensile polacco-italiano, in cui gli articoli sono
in due lingue).
Sul fanpage
Gazzetta Italia https://www.facebook.com/gazzettaitalia?fref=ts ho risposto alle domande e ho vinto due biglietti al concerto
Drupi e Al Bano!!!
Il concerto
si e’ svolto alla Sala del Centenario ed e’ stato molto interessante!
Drupi,
nonostante ha 67 anni e’ una persona molto moderna perche’ ha raccontato tanti
scherzi e ha
mostrato buono show di chitarra. Al Bano con le sue donne di coro ha cantata musica
italiana di successo.
Noi polacchi
amiamo canzoni di successo vecchie allora quando Drupi o Al Bano hanno cantato
per esempio "Sereno e’", "Felicita’", "Sempre sempre" tutti hanno cantato con loro.
Sono molto
felice’, che sono stata a questo concerto perche’ amo ogni cosa dell’ italiano.
Ecco
qualche foto e film dal concerto.
Sala del Centenario
Dzięki Gazzetta Italia https://www.facebook.com/gazzettaitalia?fref=ts (dwujęzyczny miesięcznik, który można zakupić w Empiku) Walentynki spędziliśmy we Wrocławiu. Udało mi się wygrać dwa bilety więc naszym punktem docelowym była Hala Stulecia, gdzie tego dnia odbył się koncert włoskich piosenkarzy- Al Bano i Drupiego. Postanowiliśmy wyjechać trochę wcześniej, aby po raz kolejny przespacerować się po wrocławskim rynku, aby sprawdzić, czy nasza kłódka jeszcze wisi na barierkach Mostu Tumskiego i aby zjeść pyszną pizzę we włoskiej restauracji :)
Sam koncert bardzo mnie zaskoczył ponieważ nie spodziewałam się aż takiej energii płynącej od tych artystów. Nawet mój narzeczony świetnie się bawił. Namówiłam go na przesłuchanie kilku piosenek podczas drogi i bardzo mnie zaskoczył mówiąc po koncercie "Bardzo dobrze, że wygrałaś te bilety" :)
My Polacy jesteśmy narodem, który lubi to, co już się w nas zakorzeniło i co bardzo dobrze znamy dlatego największy entuzjazm publiczności pojawił się przy piosenkach takich jak "Felicita', "Sereno e', "Sempre sempre". Niektórzy by powiedzieli, że takie dwa dziadki występowały więc co może być w tym fajnego... Dla osoby takiej jak ja, która pokochała wszystko co jest włoskie w zasięgu polskiej ręki znaczył bardzo dużo, a dzięki piosenkom akurat tych artystów coraz lepiej znam już włoski :)
Jeszcze raz Gazzetta Italia dziękuję! ;)
My również dziękujemy i cieszymy się, że sprawiliśmy komuś taką radość :) zapraszamy wszystkich do comiesięcznej lektury Gazzetta Italia, jedynego dwujęzycznego magazynu włosko-polskiego! Saluti :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że walentynki bardzo udane :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za Twoją pasję jaką są Włochy! Piękna pasja i wspaniały blog:)
OdpowiedzUsuńMa che bello!!! Spero ti divertirai tanto.
OdpowiedzUsuńUn bacione
The Indian Savage diary
Che bellooooo!!!!! Sono contenta per te!!! Io sto bene e tu? Un bacio Paulina
OdpowiedzUsuńMarina
http://www.maridress.blogspot.it/
https://www.facebook.com/maridressfashionblog
http://www.bloglovin.com/maridress
https://twitter.com/maridressblog
Io anche bene, grazie Marina :*
UsuńUno splendido evento!!!
OdpowiedzUsuńBuon fine settimana cara!!!
Che bello!!!Mi fa piacere tu abbia passato una bella serata!!
OdpowiedzUsuńUn bacione
Świetna sprawa z tym koncertem :) fajnie, że masz taką pasję.
OdpowiedzUsuń